Businessman TOday
The Offspring headlinerem III edycji Czad Festiwalu The Offspring headlinerem III edycji Czad Festiwalu
W sierpniu tego roku w Straszęcinie koło Dębicy miało miejsce niezwykłe wydarzenie, którego nie mogli przegapić fani czadowej muzyki. To już trzeci raz gdy... The Offspring headlinerem III edycji Czad Festiwalu

W sierpniu tego roku w Straszęcinie koło Dębicy miało miejsce niezwykłe wydarzenie, którego nie mogli przegapić fani czadowej muzyki. To już trzeci raz gdy Czad Festiwal zabiera nas we wspaniałą podróż po kultowych kawałkach kilkunastu artystów z różnych stron świata. Tego lata mogliśmy posłuchać aż 29 zespołów takich jak: Gentlman & The Evolution, O.S.T.R, Łąki Łan, Pidżama Porno, Lao Che, Acid Drinkers, Paddy And The Rats, The Toy Dolls, KSU, Tabu, Lady Pank, Poparzeni Kawą Trzy, Hunter, Alestorm, Within Temptation, Powder For Pidgeons, Mellow Mood, Kabanos, Korpiklaani, Totentanz, The Analogs, Indios Bravos, Cała Góra Barwinków, Selfish Murphy, Vavamuffin, Skindred, Happysad, The Offspring, Organek.

Niedziela 30 sierpnia przywitała uczestników Czad Festiwalu niezwykle gorąco nie tylko za sprawą upalnej pogody ale również ze względu na emocjonujące występy znakomitych zespołów. Ostatniego dnia Festiwalu na dwóch scenach zagrali: Cała Góra Barwinków, Selfish Murphy, Vavamuffin, Skindred, Happysad, The Offspring oraz Organek.

Na Second Stage, jako pierwszy zagrał polski zespół Cała Góra Barwinków. Utwór „Byłaś serca biciem” znają chyba wszyscy. Publiczność choć niewielka, prawdopodobnie ze względu na jeszcze wczesną godzinę i piekielną temperaturę, pokazała, że nawet w niewielkim gronie można bawić się świetnie.

Pierwsze granie na wielkiej scenie rozpoczął rumuński zespół Selfish Murphy. Muzyka jaką prezentują artyści tego zespołu to mieszanka klasycznej muzyki celtyckiej z dodatkiem rock’n’rollowego brzmienia. Publiczność przywitała ich z wielkim entuzjazmem.

Po dzikich rytmach przyszedł czas na chwilę relaksu i wyciszenia. Zapewnił to Czadowej publiczności, warszawski zespół Vavamuffin Zespół powstał w 2003 roku i w swojej twórczości łączy elementy reggae, dancehallu, raggamuffin i modern roots. Vavamuffin ma w swoim dorobku 4 studyjne albumy i tysiące fanów na całym świecie, gdzie z sukcesami koncertuje. Czadowa publiczność szybko wczuła się w jamajskie rytmy i  polskie reggae  dzięki czemu między nimi a zespołem powstała niesamowita chemia i interakcja.

Po występie Vavamuffin, mogliśmy posłuchać brytyjskiej grupy muzycznej Skindred, która łączy w swojej twórczości metal, punk, reggae, dancehall i drum’n’bass. Muzycy zelektryzowali zgromadzonych fanów pod Main Stage.

Około godziny 20, na małej scenie pojawił się jeden z ulubieńców festiwalowej publiczności – polski zespół Happysad.  Publiczność uwielbia ich piosenki, doskonale zna teksty i śpiewała razem z artystami. Muzycy oddali totalnie genialny występ.

Oczywiście największą atrakcją tegorocznej imprezy był legendarny zespół The Offspring, którego występ został zaplanowany na ostatni dzień festiwalu. Swoim wystąpieniem zwieńczył czwarty dzień muzycznego szaleństwa. Grupa zaserwowała wiele popularnych utworów ze wszystkich albumów oraz kilka świeżych kawałków, które były miłym zaskoczeniem. Dokładnie o 21.30 zgodnie z planem na scenę wkroczyli członkowie zespołu na czele wokalista Dexter Holland, dalej gitarzysta Noodles, basista Greg oraz perkusista Pete Parada. Chwilę po krzykliwym przywitaniu zespołu z publicznością, nastąpiło ostre granie i rozpoczął się elektryzujący koncert. Rozpoczęli kawałkiem “You’re Gonna Go Far Kid” z ostatniego albumu. Nie zabrakło jednak utworów z albumu Smach: największy “Come Out and Play”, a także “Genocide”, “Bad Habit” oraz “Self Esteem”.   Zachwycili kawałkiem “All I Want”.  Poza tym zagrali znane przeboje takie jak: “Americany”, “Pretty Fly (For a White Guy)”, “Have You Ever”, “Staring at the Sun”, “Why Don’t You Get a Job?”, czy “The Kids Aren’t Alright”. Muzycy stworzył wspaniałą atmosferę, którą czuło się długo po zakończeniu koncertu.

Trzeba przyznać, że dali fantastyczny występ, nie brakowało mocnego brzmienia. Zrobili niesamowite show, scena kipiała energią i udzielała się publiczności. Niestety wystąpienie The Offspring trwało zaledwie godzinę, pozostawiając uczucie niedosytu. Po opuszczeniu sceny przez The Offspring fani nadal byli spragnieni muzycznych wrażeń.

Wystąpienie The Offspring było niewątpliwie wielkim wydarzeniem dla polskich fanów. Ostatni koncert jaki The Offspring zagrał w Polsce miał miejsce dokładnie dwa lata temu w (2013r.) na Orange Warsaw Festiwal na Stadionie Narodowym w Warszawie.

Na zakończenie festiwalu, swój występ zaprezentował Organek. Muzyczne trio pomimo późnej pory zebrało pod małą sceną spory tłum. Przy niezwykle ekspresywnych melodiach klasycznego rocka i soulowej nuty,  artyści umilali czas również osobom opuszczającym festiwal.

Tak oto zakończył się tegoroczny Czad Festiwal. Były to cztery dni wspaniałej muzyki. Znakomita organizacja, dwie sceny, piękna pogoda. Wspaniałe zespoły muzyczne, które  zachwyciły występami. Artyści, którzy dali prawdziwego Czadu! Niewątpliwą gwiazdą tegorocznego rockowego festiwalu był The Offspring ale także wytrwała,  rządna atrakcji i adrenaliny publiczność, która nie zawiodła do ostatnich minut koncertów. Czad Festiwal z roku na rok staje się coraz bardziej rozpoznawalną imprezą taką jak Woodstock czy Cieszanów Festiwal.

Autor: Krzysztof Sadecki

Zapisz

Krzysztof Sadecki